Weekend czas na post

Witajcie dziś sobota chce wam pokazać co narysowałam i myślę że może mi się to przyda na bloga fo zmiany tła albo czegoś. Dzisiaj jest post taki z rana może po południu dodam kolejny żeby nadrobić ale to się jeszcze okaże tak jak mówiłam że może mi się przyda ten rysunek krótka historia jak on powstał: Jestem przeziębiona w piątek nie byłam w szkole i mi się nudziło to sobie zaczęłam rysować i tak sobie wyobrażałam siebie stojącą tyłem do nas (czyli tych co patrzymy na rysunek)  a niby przodem do widowni że chce spełnić swoje marzenia ze śpiewem. To właśnie była ta krótka historia dam wam zdjęcia tego rysunku i jeszcze jednego tyle że to nie ja go namalowałam tylko jakiś malarz ( dziewczynka stojącą koło latarni w zimę)  to jest obraz z książki ,,Opowieści z Narnii "
Papateczki koteczki
P.S oddałam zdjęcie lwa z książki